Premier zapowiedział w Katowicach gotowość rozmów z lekarzami. Przyznał, że niektóre praktyki NFZ były przesadne albo nieadekwatne do sposobu działania lekarzy. I dodał, że w tej sprawie jest miejsce na rozmowę i korektę. Dodał jednak, że NFZ nie zrezygnuje z dyscyplinowania lekarzy, bo wydawanie recept na leki refundowane jest de facto decyzją o wydawaniu środków publicznych.
Premier mówił dziennikarzom w Katowicach, że rozmawiał w tej sprawie z ministrem zdrowia. Jego zdaniem, działania resortu w tej sprawie były bardzo uczciwe. W opinii premiera, niecierpliwość lekarzy w tej sprawie jest nieuzasadniona. Jak mówił Donald Tusk, jeszcze przedwczoraj podczas rozmów w Ministerstwie Zdrowia wydawało się, że nie dojdzie do protestu. Temu przekonaniu sprzyjało oczekiwanie na nowego szefa NFZ.
Zdaniem premiera, podjęcie akcji protestacyjnej będzie kłopotliwe dla pacjentów, zwłaszcza tych korzystających z prywatnej służby zdrowia.
IAR