Premier podziękował policjantom, którzy odnaleźli wczoraj napis Arbeit Macht Frei z bramy obozu Auschwitz. Odnaleziono go wczoraj w Czernikowie pod Toruniem.
Szef rządu powiedział, że w rękach policji była reputacja całej Polski. Donald Tusk o kradzieży dowiedział się podczas szczytu klimatycznego w Kopenhadze. I obiecał wówczas prezydentowi Izraela szybkie odnalezienie tablicy i wykrycie sprawców.
Premier Tusk mówił, że apelował do policjantów o priorytetowe potraktowanie sprawy. W odpowiedzi usłyszał, że sprawa będzie trudna. Mimo to tablicę udało się wczoraj odnaleźć.
Obecnie krakowska prokuratura okręgowa zapowiedziała złożenie wniosku o areszt tymczasowy pięciu mężczyzn podejrzanych o kradzież napisu. Według śledczych, zleceniodawca pochodzi z kraju europejskiego, ale nie z Polski.
W spotkaniu z premierem uczestniczyło 10 policjantów z Małopolski i czterech z Kujawsko - Pomorskiego. Z funkcjonariuszami rozmawiał też minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller. Policjanci otrzymali po 3,5 tysiąca złotych nagrody.