"Prezydent zgłaszając veto, wskazał, że ustawa uniemożliwia działanie mediom publicznym, a - mówiąc brutalnie - praktycznie rozpoczyna proces ich upadku i likwidacji. W tym sensie zdecydował, że musi to zatrzymać" - powiedział Maciej Mrozowski w rozmowie z IAR.
Medioznawca przypomina, że każda ustawa powinna być zgodna z porządkiem konstytucyjnym i "słuszna społecznie", czyli ma służyć rozwojowi społeczeństwa oraz zaspokajać jego potrzeby. A skoro prezydent zawetował ustawę, to uznał, że jest ona "niesłuszna społecznie i w tym sensie przychylił się do opinii tych wszystkich, którzy ją zdecydowanie krytykowali."