Prokuratura zapoznała się dziś z nagraniem, które przedstawił prokuratorom minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Marzanna Mucha-Podlewska z warszawskiej prokuratury okręgowej dodała, że autentyczność nagrania jest badana przez biegłych z Zakładu Kryminalistyki i Chemii Specjalnej ABW.
Według Mateusza Piskorskiego, rzecznika Samoobrony, stanowisko prokuratury nie jest niespodzianką. Piskorski w rozmowie z IAR powiedział, że opinia prokuratury nie podważa też w żaden sposób wersji przedstawionej przez Andrzeja Leppera. Zdaniem rzecznika Samoobrony, minister Ziobro zwlekał przez trzy dni z przekazaniem nagrań, aby nie znalazło się w nich nic co mogłoby go obciążyć. Piskorski jest przknany, że prokuratura wykonuje polecenia ministra sprawiedliwości.
Karol Karski z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że informacja prokuratury pogarsza sytuację Andrzeja Leppera. Zdaniem posła w ten sposób został potwierdzony wizerunek Leppera jako osoby rzucającej bezpodstawne oskarżenia. Karol Karski przypomniał, że zeznania, w których Lepper obciąża Zbigniewa Ziobrę, zostały złożone pod przysięgą. Poseł Karski odrzucił możliwość sfałszowania nagrań przez Zbigniewa Ziobrę.
14 czerwca doszło do spotkania Andrzeja Leppera i Zbigniewa Ziobry w Kancelarii Premiera. Według relacji i zeznań lidera Samoobrony, podczas rozmowy Zbigniew Ziobro ostrzegł go o planowanej akcji CBA. Ziobro zaprzecza tym informacjom, a na dowód swojej niewinności przekazał prokuraturze nagranie rozmowy z Andrzejem Lepperem.
