Jako przykład tygodnik podaje reklamę środka na wzdęcia manti gastop. Zaprezentowano w niej wykres z którego wynika, że zawartość substancji leczniczej w tym specyfiku jest nieproporcjonalnie większa niż w konkurencyjnych lekach. Tymczasem - pisze "Przegląd" - jest to zwykła bujda, bo w rzeczywistości różnice w zawzrtości porównywanych specyfików są niewielkie.
Z kolei producenci preparatu na nadciśnienie bisocard, dają do zrozumienia, że leczy on również chorobę niedokrwienną serca, co nie jest prawdą.
"Przegląd" pisze także, że nabywcom antynikotynowych plastrów nicorette oferuje się w prezencie kosmetyk. Tymczasem tego robić nie wolno, bo jest to "oferowanie w sposób bezpośredni korzyści materialnej w zamian za zakup produktu leczniczego".
Tygodnik podkreśla, że w ciągu ostatnich dwóch lat główny inspektor farmaceutyczny zakazał reklamowania ponad 120 leków.
Więcej na ten temat - w tygodniku "Przegląd".
"Przegląd"/kry/sawicka