Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rapacki o Olewniku

0
Podziel się:

Wiceszef MSWiA Adam Rapacki zeznał, że w śledztwie dotyczącym porwania Krzysztofa Olewnika było wiele poszlak wskazujących na samouprowadzenie. Były zastępca Komendanta Głównego Policji zaznaczył przed komisją do wyjaśnienia śmierci Krzysztofa Olewnika, że pod uwagę brane były także inne hipotezy.

Samouprowadzenie miało być pretekstem do wyciągnięcia pieniędzy od ojca-biznesmena. Inne przyjmowane przez policję wersje to motyw zazdrosnego kochanka oraz porwanie dla okupu. Do Adama Rapackiego docierały sygnały o trudnościach we współpracy z rodziną Olewników. Wynajęła ona detektywa do wyjaśnienia tej sprawy. Zdaniem wiceszefa MSWiA, w sprawie porwań nie powinno się tego robić.

Wicemister spraw wewnętrznych i administracji przyznał, że docierały do niego informacje o nieprawidłowościach ze strony policji, jednak szczegółów operacyjnych nie znał.

Adam Rapacki w 2004 na prośbę rodziny i ówczesnego wiceszefa policji Eugeniusza Szczerbaka zmienił grupę policyjną na oficerów CBŚ.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)