Rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski w liście do Ministerstwa Edukacji upomniał się o zajęcia z etyki dla uczniów, którzy nie uczęszczają na religię, aby średnią ocen można było obliczać sprawiedliwie. Jednak w większości szkół nie ma etyki, a dyrektorzy zbierają od uczniów zgłoszenia na religię z nadzieją, że o etykę nikt się nie upomni - pisze gazeta.
Problem polega na tym, że w Polsce jest za mało nauczycieli tego przedmiotu. "Rzeczpospolita" cytuje dane resortu szkolnictwa - wynika z nich, że w ubiegłym roku szkolnym na 33 tysiące szkół w Polsce, było niewiele ponad tysiąc nauczycieli z kwalifikacjami do nauczania etyki.
Rzeczpospolita/iar/ms/dyd