Co piąte odszkodowanie wypłacone z tytułu OC nie należało się ubezpieczonym - oceniają przedstawiciele firm ubezpieczeniowych. "Rzeczpospolita" pisze o zorganizowanej przestępczości zarabiającej miliony na wyłudzeniach odszkodowań komunikacyjnych.
Pozorowanie stłuczek, antydaowanie polis ubezpieczeniowych i zgłaszanie szkód u kilku ubezpieczycieli - to najpopularniejsze sposoby na wyciągnięcie od ubezpieczyciela pieniędzy. Według danych policji zjawisko to przybiera na sile. W 2006 roku udowodniono 307 przypadków prób oszukania firm ubezpieczeniowych, w pierwszym półroczu tego roku już 350.
W 2006 roku firmy ubezpieczeniowe wypłaciły ponad 2,5 miliarda odszkodowań. Nie dziwi więc, że wymuszeniami trudnią się zorganizowane grupy przestępcze. Policja rozbiła niedawno gangi - w Warszawie i Radomiu, których główna działalność polegała na wyłudzaniu odszkodowań. Dochodzenie wykazało, że z przestępcami współpracowali między innymi stróże prawa.
"Rzeczpospolita"/jp/pbp
