Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Saakaszwili oskarżył Zachód o niewystarczająco zdecydowaną reakację

0
Podziel się:

Gruziński prezydent oskarżył Zachód o niewystarczająco zdecydowaną rekację, gdy Rosja rozpoczęła działania na Kaukazie. Micheil Saakaszwili przypomniał, że od dłuższego czasu ostrzegał świat przed planowanym atakiem ze strony Moskwy, jednak jego sygnały były lekceważone.

Tymczasem, prezydent Rosji mówi, że zachodnie media często w niewłaściwy sposób pokazują kto jest agresorem a kto poszkodowanym. Dmitrij Miedwiediew na zakończenie konferencji prasowej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel zadał dziennikarzom 3 pytania, które - jak powiedział - powinni przemyśleć.

Pytanie pierwsze brzmiało: " Kto tak naprawdę rozpoczął działania wojenne w Osetii Południowej - rosyjskie siły pokojowe, rosyjskie wojska czy gruzińska armia".

W drugim pytaniu, prezydent Rosji zasugerował, że Gruzja mogła wyniszczyć Osetyjczyków i Abchazów.

"Czy społeczność międzynarodowa chciała, by w rezultacie tej agresji Osetyjczycy z Osetii Południowej, a w konsekwencji i mieszkańcy Abchazji, po prostu przestali istnieć - tak czy nie?" - pytał Dmitrij Miedwiediew.

W trzecim pytaniu prezydent Rosji nawiązuje do podawanych przez Moskwę informacji o dużych stratach materialnych w Osetii. Szkody mają być wynikiem gruzińskiego ataku na tę separatystyczną prowincję. Ostatnie pytanie brzmiało więc: "Czy rozpatrujemy to, co się wydarzyło jako katastrofę humanitarną. Tak czy nie. A może to sprawa tylko samych Osetyjczyków i Rosyjskiej Federacji?"

Prezydent Miedwiediew powiedział, że jeśli pojawią się odpowiedzi na te pytania, sprawa konfliktu w regionie będzie o wiele klarowniejsza.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)