Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Seksafera czy zamach stanu, sprawę zbada ABW?

0
Podziel się:

Samoobrona złożyła do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego doniesienie w sprawie próby zamachu stanu. Zdaniem szefa partii Andrzeja Leppera, rozpętanie seksafery miało doprowadzić do usunięcia Samoobrony z koalicji.

Magdalena Stańczyk - rzeczniczka ABW - poinformowała IAR, że treść doniesienia jest obecnie analizowana. Agencja jest w kontakcie z łódzką Prokuraturą Okręgową, która prowadzi śledztwo w sprawie wykorzystywania przez posłów Samoobrony swojej pozycji wobec pracujących w ich biurze kobiet. Magdalena Stańczyk zapewniła, że niedługo zapadną decyzję, kto i jakie czynności ma podjąć, by sprawdzić informacje zawarte we wniosku.

Przewodniczący Samoobrony powiedział IAR, że postanowił złożyć wniosek do ABW zamiast do prokuratury, gdyż prokuratura już zajmuje się sprawą seksafery. Lepper zaznaczył, że jest legalnie wybranym wicepremierem oraz ministrem rolnictwa i nie będzie przyglądał się spokojnie, gdy próbuje się doprowadzić do rozpadu rządzącej koalicji. Zdaniem Leppera, obalenie rządu miało uniemożliwić wykrycie sprawców afer z lat 90.

Zapytany przez IAR, czy powinno się zdelegalizować "Gazetę Wyborczą", która w artykule "Praca za seks" pierwsza donosiła o skandalu w Samoobronie, odpowiedział, że nie jest to jego intencją. Lepper dodał jednak, że jeżeli udowodni się dziennikowi celowe napisanie nieprawdy, to istnieje szansa, aby wyrokiem sądu - tymczasowo wstrzymać wydawanie danego tytułu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)