Anna Malinowska wyjaśniła, że szczególnie narażone na zachorowanie są dzieci do 5 lat oraz młodzież w wieku od 15 do 24 lat. Wczoraj w Szczecinie do szpitala trafiał 5-letni chłopiec z objawami sepsy. Osoby, które przebywały z chłopcem na przedstawieniu teatralnym zostały objęte nadzorem sanitarnym, ale nie stwierdzono u nich niepokojących objawów.
Profesor Piotr Zaborowski ze Szpitala Zakaźnego w Warszawie wyjaśnił, że posocznica czyli sepsa, nie jest chorobą, ale zespołem chorobowym - reakcją zapalną organizmu, która może być wywołana przez różne czynniki - bakterie, wirusy czy grzyby. Profesor Zaborowski dodał, że ryzyko zakażenia jest niewielkie i nie ma powodu do paniki.
Podkreślił, że nie ma szczepionki na sepsę, bo nie ma jednej szczepionki na wszystkie bakterie. Są natomiast szczepionki, przeciwko bakteriom, które najcześciej powodują stan sepsy czyli meningokoki czy pneumokoki.
Profesor Zaborowski podkreślił, że zakażenie sepsą zdarza się rzadko i może wystąpić u osób z obniżoną odpornością. Dlatego tak ważne jest dbanie o tak zwaną odporność nieswoistą czyli o hartowanie organizmu; Ważne jest uprawianie sportu, ruch na świeżym powietrzu, odpowiednie odżywianie i unikanie stresu.