Dziecko zostało przywiezione do szpitala w nocy przez rodziców. Początkowo jego stan nie był najlepszy. Na ciele chłopca pojawiły się wybroczyny; miał sine usta, drgawki i wysoką temperaturę. Po opanowaniu sytuacji dziecko przeniesiono na oddział ogólny.
Wiesław Rozbicki dodał, że rodzina dziecka jest zdrowa. Sanepid zaapelował też do rodziców dzieci z przedszkola, do którego chodził chory chłopiec, aby zgłaszali się do szpitala w razie problemów zdrowotnych.
Rzecznik uspokaja, że absolutnie nie można mówić o epidemii.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.