Działacze KOR-u zaprezentowali kulisy tworzenia podziemnego pisma "Robotnik". Czasopismo w szczytowym okresie, krótko przed strajkami 1980 roku, ukazywało się nawet w 70 tysiącach egzemplarzy. Było pismem, z którego robotnicy dowiadywali się o sytuacji, mogli publikować niezależne opinie i wymieniać doświadczenia.
Bogdan Borusewicz przypomniał, że działacze KOR organizowali kursy edukacyjne dla robotników. Marszałek Senatu podkreślił ważną rolę, jaka w tych spotkaniach odegrał obecny prezydent Lech Kaczyński, który informował robotników o przysługujących im prawach.
Henryk Wujec jest przekonany, że po KORze została Solidarność, a KOR miał swój wkład w odzyskanie niepodległości.