Według Grzegorza Napieralskiego, kolejnym działaniem rządu, kiedy okazał on swoją słabość, było nieradzenie sobie ze skutkami powodzi. "Rząd nie potrafi wyciągnąć wniosków z tego, co działo się jeszcze kilka miesięcy temu, nie ma jescze wiosny, a już słyszymy, że wioski są podtopione" - powiedział. Dodał, że nieudolość i zaniechania urzędników doprowadziły do kolejnych, ludzkich dramatów.
Grzegorz Napieralski mówił też, że państwo pod rządami Donalda Tuska jest słabe i drogie. Przypomniał podwyżkę VAT, na której stracą najbiedniejsi. Cytował ekonomistów, którzy twierdzili, że przeciętna rodzina na podwyżce straci około 100 złotych miesięcznie. Szef SLD skrytykował też zmiany w programie "Rodzina na Swoim". Jego zdaniem, rezygnacja z tego programu spowoduje, że mieszkanie stanie się towarem luksusowym.
Napieralski zapowiedział, że Sojusz złoży wniosek powołania Rady Fiskalnej. Byłoby to grono specjalistów, które zajmowałoby się kontrolą finansów publicznych, by - jak zaznaczył szef SLD - rząd nie oszukiwał społeczeństwa.