Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Syria-zamieszki-granice

0
Podziel się:

W trakcie tłumienia antyprezydenckich protestów w leżącym na południu Syrii mieście Dara zginęło co najmniej 25 osób - twierdzą świadkowie. Do walki z demonstrantami użyto czołgów i artylerii. Według działaczy organizacji broniących praw człowieka do Dary wysłano oddziały wojskowe liczące kilka tysięcy żołnierzy. Protesty były też tłumione w Dumie niedaleko Damaszku. Według niepotwierdzonych informacji, wiele osób aresztowano, są też liczni ranni. Z relacji wynika też, że siły bezpieczeństwa strzelały do nieuzbrojonych cywilów. Połączenia telekomunikacyjne z Dumą zostały przerwane.

Rano Syria zamknęła granicę lądową z sąsiednią Jordanią. Przedstawiciel jordańskiego MSZ poinformował, że nieczynne są dwa główne przejścia graniczne w Darze i Nassib.
Wczoraj w czasie tłumienia przez syryjskie służby bezpieczeństwa rozruchów w mieście Dżabla nad Morzem Śródziemnym zginęło co najmniej 13 osób. W Dżabli odbywały się ceremonie pogrzebowe ofiar wcześniejszych zamieszek. Do żałobników zaczęli strzelać funkcjonariusze służb bezpieczeństwa. Aresztowano także wielu opozycyjnych działaczy. Do zamieszek dochodziło także w innych miastach Syrii.
Tymczasem przeciwnicy prezydenta zapowiedzieli, że nie przerwą antyprezydenckich protestów, dopóki Baszar al-Assad nie ustąpi ze stanowiska. Prodemokratyczni demonstranci żądają odejścia przywódcy, po tym jak w piątek podległe mu służby otworzyły ogień do protestujących.
Wysoka Komisarz ONZ do spraw Praw Człowieka Navi Pillay zaapelowała tymczasem do władz Syrii, by siły bezpieczeństwa nie używały ostrej amunicji do rozpędzania pokojowych demonstracji. Wezwała też władze, by położyły kres przemocy oraz by uwolniły więźniów politycznych.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)