Według gazety, prawicę do działania zmobilizowały informacje o powrocie do kraju Aleksandra Kwaśniewskiego i sondaże, dające zjednoczonej lewicy 15-17 procent poparcia. Poseł SLD Ryszard Kalisz mówi "Trybunie", że PiS ma spore możliwości działania dzięki swoim ministrom, prokuratorom i szefom służb specjalnych.
Zdaniem komentatora gazety - Piotra Skury - politycy PiS zdają sobie sprawę, że Polakom trzeba fundować igrzyska, by nie pytali za często o efekty rządzenia; dlatego partia ta wznieca konflikty z coraz to nowymi środowiskami.
Zdaniem Skury, szeroka puliczność w końcu znudzi się grami i zabawami, fundowanymi przez PiS i zacznie pytać, co zrobiono w najważniejszych sprawach - bezrobocia, nowych mieszkań, służby zdrowia. Wtedy - pisze Skura - zaczną się schody, które doprowadzą nas do wymuszonych przez braci Kaczyńskich przedterminowych wyborów.
"Trybuna"/krzycz