Sprawa Strauss-Khana bardzo poważnie nadszarpnęła wiarygodność nowojorskiej prokuratury. Media w USA zastanawiają się, jak to możliwe, że jeszcze niedawno prokuratorzy zapewniali, iż dysponują bardzo mocnymi dowodami obciążającymi oskarżanego. Teraz muszą się z tego wycofywać. Strauss-Khan został jednak natychmiast aresztowany, gdyż amerykański wymiar sprawiedliwości obawiał się, że może on uciec do Francji i czuć się praktycznie bezkarny, gdyż Stany Zjednoczone nie posiadają z tym krajem umowy ekstradycyjnej. Jako przykład dawano przypadek reżysera Romana Polańskiego. Z kolei felietonistka telewizji CNN, socjolog z waszyngtońskiego uniwersytetu Pepper Schwartz podkreśla, że teraz najlepiej poczekać, a nie oceniać całą sprawę. Dodaje również, że należy sprawdzić dokładnie wszystkie zaistniałe fakty i wierzyć, że osoby zaangażowane w postępowanie sądowe są uczciwe i pracowite.
IAR