Biały Dom nie zajął jeszcze oficjalnego stanowiska w sprawie nominacji Ajmana al-Zawahiriego. Nieoficjalnie przedstawiciele amerykańskiej administracji określają go mianem "fotelowego generała". "On nigdy nie zademonstrował, że jest silnym dowódcą. Ne wykazał się również zdolnościami organizacyjnymi" - powiedział jeden z doradców Baracka Obamy w rozmowie z telewizją CBS. Urzędnik Białego Domu wyraził przekonanie, że wybór al-Zawahiriego może doprowadzić do nieporozumień wewnątrz al-Kaidy i większego osamotnienia tej organizacji. "Daleko mu do pozycji Osamy bin-Ladena" - podsumował przedstawiciel amerykańskiej administracji.