Młodzi ludzie rozpoczęli matury na początku maja. Nie ukrywają, że czekaniem na wyniki są już mocno zmęczeni, bo bez maturalnego świadectwa nie mogą ani spokojnie pojechać na wakacje, ani składać dokumentów na wyższe uczelnie.
Wiadomo jednak, że nawet dzisiaj nie wszyscy uczniowie dowiedzą się, jak zdali maturę. Okręgowe komisji egzaminacyjne mogą bowiem nie zdążyć wydać wyników matur dyrektorom wszystkich szkół ze swojego terenu.
Szefowa komisji w Warszawie Anna Frenkiel apeluje, by uczniowie i rodzice cierpliwie czekali i nie przychodzili do okręgowych komisji po wyniki. "To dyrektorzy szkół prowadzą rejestr świadectw i to oni muszą po nie przyjść" - tłumaczy Frenkiel w rozmowie z IAR.
Problemów nie powinno być jedynie w okręgowych komisjach w Krakowie i w Łodzi, bo tam wszystko można sprawdzić w internecie.
Tegoroczną maturę oblało 21 procent uczniów. Najgorzej egzaminy poszły w liceach uzupełniających, najlepiej w ogólniakach.
