Premier Gordon Brown zapowiedział roztoczenie kurateli nad trudnymi rodzinami, a szef MSZ szokową terapię.
Od tygodni brytyjskie media są pełne komentarzy na temat plagi nożownictwa - głównie w Londynie i miastach środkowej Anglii.
W zeszły czwartek w ciągu jednej doby zostało zasztyletowanych 7 osób. W piątek i podczas weekendu - kolejne dwie, a 60 odniosło rany. Sprawcami i ofiarami są przeważnie ludzie bardzo młodzi.
Media donoszą, że w niektórych okolicach młodzież nagminnie nosi przy sobie jakąś broń - przeważnie nóż.
Minister spraw wewnętrznych Jacqui Smith zapowiedziała _ taktykę szokowania _ młodych ludzi - wizytami u rodzin ofiar, u rannych w szpitalach oraz w więzieniach. Wzbudziło to jednak sprzeciwy zainteresowanych osób i instytucji.
Premier Gordon Brown oświadczył natomiast, że podda kurateli ponad 110 tysięcy rodzin, które nie potrafią kontrolować zachowań swych dzieci. Premier zapowiedział, że każdy, kto posłuży się nożem w złym celu, wyląduje w kratami. Ale konserwatywna opozycja postuluje karanie więzieniem już za samo posiadanie noża w miejscach publicznych.
- *ZOBACZ TAKŻE: *