Na ulicach Montrealu doszło do nocnych zamieszek po meczu hokejowym w ramach ligi NHL.
Kibice lokalnej drużyny Canadiens zdemolowali wystawy sklepowe, podpalili kilkanaście samochodów i starli się z policją. Wcześniej świętowali zwycięstwo swoich ulubieńców w meczu ligowym i awans do następnej rundy rozgrywek NHL. Kiedy tłumy rozkrzyczanych fanów wyszły na ulice, demonstracja radości zamieniła się w zamieszki.
Interweniujący funkcjonariusze zostali obrzuceni kamieniami. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym. 13 osób zostało zatrzymanych. Nikt nie został poważnie ranny.
Zdaniem policji zamieszki mogła wywołać grupa chuliganów, która wmieszała się w tłum świętujących kibiców.