Znowu rewelacje z nieujawnionego jeszcze raportu, ale nie wiadomo o którego prezydeta chodzi

Podziel się:

Były prezydent Lech Wałęsa powiedział, że wszystko robił zgodnie z prawem i sumieniem dla Polski. W ten sposób odniósł się w Radiu Gdańsk do informacji, że jeden ze zwierzchników sił zbrojnych, czyli prezydentów znalazł się na liście osób, przeciwko którym Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Antoni Macierewicz nie wyjaśnił, o którego z prezydentów chodzi: Lecha Wałęsę, Aleksandra Kwaśniewskiego czy Lecha Kaczyńskiego.

Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego powiedział wczoraj w programie telewizji polskiej "Misja Specjalna", że przekazał do prokuratury kilkanaście zawiadomień o przestępstwie obejmujących blisko 100 osób. Pytany, czy jest wśród nich któryś ze zwierzchników sił zbrojnych czyli Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski czy Lech Kaczyński, Macierewicz odpowiedział, że są i takie wypadki.
Nie chciał ujawnić o którego z prezydentów chodzi. Zainteresowanych odesłał do raportu, który pod koniec tygodnia ma zostać przedstawiony opinii publicznej przez Lecha Kaczyńskiego.

raport

wiadomości

IAR

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE

(0)