Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Abchazja potwierdza, że na jej terytorium spadł w środę samolot

0
Podziel się:

Abchazja, zbuntowana gruzińska
republika autonomiczna, potwierdziła, że w tym tygodniu na jej
terytorium spadł niewiadomego pochodzenia samolot - podała w
sobotę rosyjska agencja Interfax.

Abchazja, zbuntowana gruzińska republika autonomiczna, potwierdziła, że w tym tygodniu na jej terytorium spadł niewiadomego pochodzenia samolot - podała w sobotę rosyjska agencja Interfax.

"Najprawdopodobniej był to bombowiec lub amerykański samolot szpiegowski, który był uszkodzony i spadł w górach z przyczyn, których nie znamy" - cytuje Interfax słowa abchaskiego szefa sztabu generała Anatolija Zajcewa.

Generał Zajcew powiedział, że osobiście widział, jak "na niebie od strony Turcji pojawił się samolot, który stracił wysokość", a potem widać było dym i dwie części maszyny spadające na ziemię w dolnym rejonie wąwozu Kodori, kontrolowanym przez Abchazję.

"Prawdopodobnie był to zwiadowczy samolot północnoamerykański" - powiedział generał i zapewnił, że abchaskie wojsko nie strzelało do samolotu; zaprzeczył też, by strzelali Gruzini - jak utrzymuje Tbilisi. Według późniejszej informacji rosyjskiej agencji Zajcew zaprzeczył, jakoby coś takiego powiedział.

W piątek przedstawiciel gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili poinformował, że siły gruzińskie ostrzelały w środę w górach Abchazji rosyjski samolot. "Las tam się zapalił, lecz nie możemy potwierdzić, czy samolot został zestrzelony" - dodał Utiaszwili. Nie potrafił powiedzieć, jaki był to typ samolotu, lecz zdecydowanie twierdził, że była to rosyjska maszyna.

Gruzińskie MSW poinformowało w sobotę, że w rejon gór Kodori wysłało zwiadowców, by zweryfikować informacje o samolocie. Rzecznik MSW powiedział, że misja jest bardzo trudna, ponieważ rejon, w którym samolot mógł spaść, leży w trudno dostępnych górach.

Dwaj mieszkańcy wąwozu Kodori powiedzieli gruzińskiej telewizji Rustawi 2, że widzieli w środę, jak samolot traci kontrolę i spada w pobliżu miejscowości Lata na terytorium kontrolowanym przez Abchazję i że długo jeszcze w tym rejonie widać było unoszący się dym.

Rzecznik rosyjskich sił powietrznych uznał te wypowiedzi za "nową prowokację wobec Rosji", podobną do incydentu z 6 sierpnia, kiedy na terytorium Gruzji spadł lotniczy pocisk kierowany, który nie eksplodował. Według władz gruzińskich wystrzelono go z samolotu, który naruszył przestrzeń powietrzną Gruzji. Moskwa zaprzeczyła tym zarzutom. We wtorek natomiast dwa rosyjskie myśliwce miały znów naruszyć gruzińską przestrzeń powietrzną, czemu Rosja zdecydowanie zaprzecza.

Rzecznik płk Aleksandr Drobiszewski oznajmił, że "samoloty rosyjskich sił powietrznych nie naruszyły granicy z Gruzją", a "wszystkie maszyny znajdują się na lotniskach".

Wcześniej Rosja uznała, że gruzińskie zarzuty w sprawie pocisku mają na celu wzmożenie napięcia w związku ze statusem Osetii Płd.

Dwa różne zespoły niezależnych ekspertów badających sprawę pocisku zgadzają się co do tego, że tego dnia gruzińską przestrzeń powietrzną trzykrotnie naruszył samolot lecący ze strony Rosji. W pierwszym zespole są Amerykanie, Szwedzi, Łotysze i Litwini, a w drugim - Estończycy. Polacy i Brytyjczycy. Rosja odrzuca ich raporty.

Wąwóz Kodori, który historycznie stanowi część Abchazji, jest odległy o 25 km od abchaskiej stolicy Suchumi. W położonej wyżej części wąwozu ma siedzibę miejscowa, progruzińska administracja, a część położonej niżej jest kontrolowana przez separatystów abchaskich.

Choć Abchazja formalnie wchodzi w skład Gruzji, faktycznie uniezależniła się od niej po wojnie z lat 1992-93 dzięki wsparciu Moskwy. Obecnie ma własny parlament, prezydenta, konstytucję, rząd, siły zbrojne i sądy. W 1999 roku abchaski parlament przyjął akt o niepodległości, jednak separatystyczna republika nie została uznana na świecie. Separatystów abchaskich, podobnie jak w niedalekiej, próbującej uniezależnić się od władz w Tbilisi Osetii Południowej, nieoficjalnie wspiera Rosja. W Abchazji stacjonuje 1900 żołnierzy rosyjskich, a ok. 70 proc. mieszkańców obu separatystycznych regionów dysponuje rosyjskim paszportem. (PAP)

klm/ mc/ 2243, 2831, 2981, arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)