Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Aborcja w Irlandii. Wiece zwolenników i przeciwników

0
Podziel się:

Irlandzki parlament będzie ostatecznie głosował w środę nad ustawą dopuszczającą aborcję w razie zagrożenia życia matki.

Aborcja w Irlandii. Wiece zwolenników i przeciwników
(jeinny/sxc.hu)

W jednym z najbardziej znanych parków irlandzkiej stolicy - Garden of Remembrance - zorganizowano w sobotę wiec przeciwników aborcji. Irlandzki parlament będzie ostatecznie głosował w środę nad ustawą dopuszczającą aborcję w razie zagrożenia życia matki.

Poparcia uczestnikom wiecu udzielił abp Dublina Diarmuid Martin, stwierdzając, że każda forma ludzkiego życia musi być chroniona prawnie i otaczana szacunkiem, ponieważ jest wyjątkowa. Obrońcy życia są przekonani, że ustawa mimo restrykcyjnej procedury dopuszczalności spowoduje, że aborcja stanie się ogólnodostępna.

Największe zastrzeżenia wzbudza zapis uznający za ustawową przesłankę dopuszczającą aborcję sytuację, w której występuje ryzyko targnięcia się ciężarnej kobiety na własne życie. Niektórzy posłowie chcą usunięcia tego zapisu, uznając go za nieprecyzyjny.

Z kolei zwolennicy aborcji zorganizowali w sobotę pikietę przed biurem poselskim Colma Keaveneya reprezentującego okręg Galway East, który sądzi, że skłonności samobójcze ciężarnej kobiety nie powinny być ustawową przesłanką dopuszczającą aborcję.

Chociaż termin głosowania nad projektem ustawy (Protection of Life During Pregnancy Bill) jest bliski, niemal do ostatniej chwili zgłaszane są poprawki.

Ustawa aborcyjna została we wtorek przegłosowana w parlamencie w drugim czytaniu stosunkiem głosów 138:24. Czterech posłów rządzącej centroprawicowej Partii Jedności Irlandzkiej (Fine Gael) zostało usuniętych z jej parlamentarnego klubu za to, że nie podporządkowali się dyscyplinie i głosowali za odrzuceniem ustawy lub nie przyszli na głosowanie.

Ustawa dopuszcza sztuczne usunięcie płodu w sytuacji "rzeczywistego i istotnego zagrożenia dla życia lub zdrowia ciężarnej kobiety". Aborcja nie jest dopuszczalna w sytuacji nieprawidłowego rozwoju płodu. W obecnym kształcie projekt ustawy daje lekarzowi prawo odmowy dokonania zabiegu sztucznego przerwania ciąży ze względu na przekonania, ale prawa tego nie ma szpital.

Rząd irlandzki od ponad 20 lat jest pod presją dostosowania przepisów prawnych do orzeczenia Sądu Najwyższego z 1992 r., który w głośnej sprawie 14-letniej ofiary gwałtu orzekł, że aborcja jest prawnie dopuszczalna, jeśli matce grozi realne i istotne ryzyko dla życia.

W 2010 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Dublin nie sprecyzował legalności aborcji w sytuacji, w której życie matki jest zagrożone i zalecił uściślenie tej kwestii.

W ostatnich 30 latach Irlandczycy pięciokrotnie odrzucali w referendach propozycję zalegalizowania aborcji. Ostatnio jej zwolenników zmobilizowała śmierć hinduskiej dentystki Savity Halappanavar, która zmarła w październiku ub. r. w Galway, gdy odmówiono jej zabiegu, mimo że ciąża przebiegała z komplikacjami.

Czytaj więcej w Money.pl
Urugwaj bardziej postępowy niż Irlandia Niemal 40 tys. ludzi zebrało się wczoraj w Dublinie na wiecu protestując przeciw przygotowywanej przez rząd ustawie dopuszczającej aborcję.
Premier przemawia, słuchający głośno buczą _ Nie przyjechałem tutaj po to, aby oszukiwać w tej kwestii _- oświadczył Tusk na Kongresie Kobiet.
Ta ustawa ma 20 lat. Skutki są bardzo poważne Jej skutki to rozwój podziemia aborcyjnego, utrudniony dostęp do antykoncepcji, brak rzetelnej edukacji seksualnej w szkołach - mówiła wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)