Idea wejścia Turcji do Unii Europejskiej cieszy się poparciem instytucji, rządów i partii politycznych, ale jest odrzucana przez opinię publiczną Europy. Wskazują na to rezultaty badań ogłoszone we wtorek w Madrycie.
Według hiszpańskiego Instytutu Perspektyw Międzynarodowych (IPI), przystąpienie Turcji do UE zdecydowanie popierają prezydenci Bułgarii, Chorwacji, Cypru, Danii, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Luksemburga, Polski, Portugalii, Szwecji, Węgier i Wielkiej Brytanii.
Przeciwne wejściu Turcji do Unii Europejskiej są Austria, Finlandia, Holandia, Niemcy i Włochy.
W niektórych krajach sprzeciw wobec wejścia Turcji do UE jest powszechny i wyraża stanowisko zarówno instytucji, jak i obywateli. Jest to przypadek Austrii, Finlandii i Holandii.
Jeśli chodzi o Niemcy i Włochy, część opinii publicznej nie zajmuje w sprawie akcesu Turcji zdecydowanego stanowiska, ale większość społeczeństwa jest mu zdecydowanie przeciwna.
Ogólnie rzecz biorąc - podsumowuje wyniki badań hiszpańska agencja EFE - obserwujemy poparcie dla wejścia Turcji do UE ze strony takich instytucji jak prezydenci, rządy i partie opozycyjne, a jednocześnie zdecydowanie niechętny stosunek opinii publicznej do powiększenia Unii o Turcję.
Badania IPI wykazały, że kryzys gospodarczy odsunął na dalszy plan tematy polityczne i względy strategii globalnej, w których Turcja odgrywa zasadniczą rolę jako czynnik równowagi.
W raporcie podkreśla się, że Turcja zmuszona jest borykać się z wszystkimi problemami, jakie dotyczą Bliskiego Wschodu: z problemem kurdyjskim oraz problemami terroryzmu uprawianego przez fundamentalistów; napięciami, jakie rodzi konflikt świeckiej i religijnej koncepcji państwa, militaryzm i rewolta mas społecznych, wpisująca się w Arabską Wiosnę.
Raport - podkreślają jego autorzy - został sporządzony w oparciu o opinie ekspertów, reprezentujących różne poglądy i szkoły myślenia, co zapewnia jego maksymalną bezstronność.(PAP)
ik/ ala/
14166547