Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Apel Fundacji Helsińskiej ws. przyjęcia Karty Praw Podstawowych

0
Podziel się:

O przyjęcie przez Polskę pełnej treści
Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej wnioskuje, w liście do
premiera Donalda Tuska, Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

O przyjęcie przez Polskę pełnej treści Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej wnioskuje, w liście do premiera Donalda Tuska, Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

"W ślad za stanowiskiem zawartym w oświadczeniu Komitetu Helsińskiego z 3 lipca 2007 r., apelujemy o podjęcie wszelkich starań w celu przyjęcia przez nasz kraj pełnej treści Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, będącej integralną częścią nowego traktatu tworzącego ramy jej funkcjonowania" - czytamy w liście otwartym do premiera, którego kopię PAP otrzymała we wtorek.

Fundacja podkreśliła, że "z przykrością i niepokojem" przyjęła informację, iż polskie władze podjęły inicjatywy "wyraźnie zmierzające do odebrania części praw", które miałyby być zagwarantowane obywatelom RP w Karcie Praw Podstawowych. Według HFPC, w rezultacie prawa Polaków mogłyby być poważnie ograniczone w stosunku do praw, z których korzystają obywatele w innych państwach członkowskich UE.

Fundacja przypomniała, że zgodnie z Konstytucją RP uprawnienie do ratyfikacji przyszłego Traktatu Reformującego UE przysługuje prezydentowi RP. Jednocześnie podkreśliła, że, to na rządzie spoczywa odpowiedzialność za treść dokumentów przedkładanych do ratyfikacji.

HFPC zaznaczyła, że "z satysfakcją" odnotowała wypowiedzi Donalda Tuska z okresu przed wyborami, w których padły wyraźne zapowiedzi przyjęcia przez Polskę Karty Praw Podstawowych.

List został przesłany także do wiadomości marszałków Sejmu i Senatu, przewodniczących klubów parlamentarnych oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.

13 grudnia w Lizbonie zaplanowano podpisanie Traktatu Reformującego UE.

Karta, przyjęta na szczycie w Nicei w 2000 roku, gwarantuje najważniejsze prawa obywatelskie, ekonomiczne i socjalne obywateli UE, ale ma zyskać moc prawną w dniu wejścia w życie Traktatu Reformującego. Rząd Jarosława Kaczyńskiego przyłączył się do tzw. protokołu brytyjskiego, na mocy którego Karta ma mieć ograniczone zastosowanie w Wielkiej Brytanii i Polsce.

Po wygranej w wyborach parlamentarnych politycy PO zasygnalizowali, że nowy rząd przyjmie w całości KPP, wbrew decyzji obecnych władz. "Ja na to nie pozwolę" - komentowała te deklaracje minister spraw zagranicznych Anna Fotyga, oceniając je jako "szkodliwe dla Polski" i argumentując, że zapisy KPP stanowią "zagrożenie" dla mieszkańców Ziem Odzyskanych.

Jeden z rzeczników Rady UE tłumaczył, że unijne prawo nie zajmuje się kwestią prawa własności, nie działa wstecz i nie może dotyczyć wydarzeń, które miały miejsce tuż po II wojnie światowej, więc Karta nie będzie podstawą do tego, by Niemcy wysiedleni po wojnie z Polski mogli dochodzić swoich praw majątkowych.(PAP)

bpi/ wkr/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)