Ponad 20 białoruskich i rosyjskich samolotów uczestniczy w ćwiczeniach obrony przeciwlotniczej w ramach Wspólnoty Niepodległych Państw. Manewry rozpoczęły się we wtorek.
Samoloty będą ćwiczyły przechwycenie i zmuszenie do lądowania maszyny, która naruszyła białoruską przestrzeń powietrzną lecąc w stratosferze z prędkością ponaddźwiękową - poinformował dowódca białoruskich sił powietrznych gen. Aleh Pafierou.
Podczas manewrów rosyjskie samoloty będą lądować na lotniskach w zachodniej Białorusi - w Baranowiczach i Rosi koło Wołkowyska, niedaleko granicy z Polską. Białoruskie Su-24 i Su-27 polecą na rosyjskie lotniska Siwierskoje koło Petersburga i Łodiejnoje Pole nad jeziorem Ładoga.
Na zachodniej granicy Białorusi mają być rozmieszczone wkrótce przeciwlotnicze kompleksy rakietowe S-300PS, których pierwsza partia została już dostarczona przez Rosję. Rosyjskie systemy rakietowe mają wejść do służby w ciągu roku. Zasięg rakiet przeciwlotniczych S-300 to około 150 km.
Bożena Kuzawińska (PAP)
kar/ mmp/ ap/
