Kandydat centrolewicy na prezydenta Warszawy Marek Borowski pochwalił poniedziałkową decyzję pełniącego funkcję gospodarza stolicy Kazimierza Marcinkiewicza w sprawie unieważnienia przetargu na budowę stadionu Legii.
W poniedziałek, po zapoznaniu się z opinią komisji przetargowej stołecznego Biura Zamówień Publicznych Marcinkiewicz podjął decyzję o unieważnieniu przetargu na budowę nowego stadionu Legii. Podczas środowego spotkania z władzami Legii z kolei, tymczasowy prezydent stolicy zapowiedział, że poprze inny pomysł - rozbudowania stadionu piłkarskiego według projektu klubu.
10 dni temu Borowski na konferencji prasowej pod stadionem Legii zapowiedział, że jeśliby wygrał wybory, to jedną z pierwszych decyzji jako prezydenta Warszawy byłaby decyzja o unieważnieniu przetargu. Deklaracja ta - jak poinformował na piątkowej konferencji prasowej Borowski - wywołała "nerwowe reakcje" w stołecznym Ratuszu. "Nie minęły jednak dwa tygodnie a komisarz Marcinkiewicz poszedł po rozum do głowy i ten przetarg unieważnił" - dodał Borowski.
"Chciałem wyrazić satysfakcję, że pełniąc rolę jedynie kandydata na prezydenta, a nie prezydenta Warszawy, można wywrzeć wpływ na decyzję tego, kto tę funkcję pełni, czyli pana komisarza Marcinkiewicza" - stwierdził Borowski.
Kandydat SLD-SdPl-UP-PD na włodarza stolicy wyraził także nadzieję, że teraz, kiedy zapadła decyzja o unieważnieniu przetargu na budowę nowego stadionu Legii i realizacji nowej koncepcji, Marcinkiewicz przedstawi odpowiednie propozycje Radzie Warszawy. Zapewnił, że radni lewicy będą głosowali za jej przyjęciem.
Rada Warszawy ma się zająć tą sprawą na najbliższym posiedzeniu 19 października.
"To się należy Legii, klubowi o 90-letniej tradycji" - podkreślił Borowski.
Dodał, że rozwój warszawskiego sportu będzie jednym z priorytetów jego programu wyborczego. Oficjalna inauguracja kampanii wyborczej kandydata Lewicy i Demokratów nastąpi w najbliższą niedzielę.
"Ten program musi być uruchomiony w Warszawie, po pierwsze po to, żeby Warszawa wreszcie miała drużyny pierwszoligowe na wysokim poziomie w różnych dyscyplinach, a po drugie by dać młodzieży szansę na to, by coś robiła, a nie wałęsała się po ulicach, ćpała i napadała na Bogu ducha winnych obywateli" - podkreślił Borowski.
Projekt modernizacji i rozbudowy stadionu Legii, według planów klubu, zakłada prace w trzech etapach. Po zakończeniu pierwszego z nich, pojemność stadionu wynosiłaby około 20 tysięcy widzów. Drugi etap zwiększyłby potencjalną widownię do 26 tysięcy. Po zakończeniu wszystkich prac mecze mogłoby oglądać 30-32 tysięcy widzów. Obiekt spełniałby wszystkie wymagania Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA). (PAP)
mkr/ rod/
