Komedia "Bruno" z Sachą Baronem Cohenem w roli głównej, reklamowana hasłem "Borat powraca", oraz thriller "Horsemen - jeźdźcy Apokalipsy" z Dennisem Quaidem w obsadzie i z muzyką Jana A.P. Kaczmarka trafią w piątek do polskich kin.
"Bruno" (USA, reż. Larry Charles) wejdzie do polskich kin jako film dozwolony od lat 18. Został zrealizowany w konwencji podobnej do głośnego "Borata", gdzie także grał Cohen.
Tytułowy Bruno to austriacki reporter homoseksualista, gospodarz telewizyjnego programu o modzie i gwiazdach showbiznesu. W kwestii strojów Bruno jest wyrocznią dla gejów. Marzy o wielkiej karierze i sławie. Jego celem jest także znalezienie miłości.
Polski dystrybutor komedii przypomina liczne przygody, które ekipa realizująca "Bruna" - a zwłaszcza odtwórca głównej roli - miała w czasie pracy nad filmem: "Bruno dużo częściej niż Borat miał styczność z policją, ekipa otrzymywała częste ostrzeżenia ze strony FBI i musiała uciekać przed rozsierdzonymi tłumami, a nawet uzbrojonymi osobnikami". Cohen został m.in. wyprowadzony przez mediolańską policję z pokazu Agathy Ruiz de la Prady.
Bohater thrillera "Horsemen - jeźdźcy Apokalipsy" (USA/Kanada, reż. Jonas Akerlund)
to z kolei policjant (w jego roli Dennis Quaid)
, który angażuje się w dochodzenie w sprawie serii zabójstw inspirowanych biblijną przepowiednią o Czterech Jeźdźcach Apokalipsy. Oprócz Quaida, w obsadzie są m.in. Chinka Zhang Ziyi i pochodzący ze Szwecji Peter Stormare. Muzykę do filmu skomponował Polak Jan A.P. Kaczmarek. (PAP)
jp/ ls/ jbr/