Proces ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego należy kontynuować niezależnie od wyników referendum w Irlandii - powiedział w sobotę bułgarski wicepremier i minister spraw zagranicznych Iwajło Kałfin.
Irlandczycy odrzucili w czwartkowym referendum Traktat Lizboński, reformujący Unię Europejską. Przeciwko wypowiedziało się 53,4 proc. głosujących (862 415 osób). "Za" opowiedziało się 46,6 proc. głosujących (752 451).
Szef dyplomacji bułgarskiej uważa, że sytuacja po irlandzkim referendum nie jest bez wyjścia.
"Traktat Lizboński był opracowany tak, by maksymalnie bronił interesów obywateli europejskich i ubolewamy, że Irlandczycy postanowili go odrzucić" - stwierdził w wywiadzie radiowym.
Według ministra należy kontynuować proces ratyfikacji w pozostałych krajach UE. "Im szersza będzie konsolidacja wokół reform, przewidzianych w tym dokumencie, tym łatwiej będzie znaleźć wyjście z powstałej po odrzuceniu traktatu sytuacji, oraz pozyskać poparcie Irlandii na rzecz reform" - dodał Kałfin.
Jeżeli w UE osiągnięty zostanie konsensus, z wyjątkiem jednego kraju, wtedy będzie można znaleźć wariant, w którym interesy tego kraju również byłyby chronione - a to może skłonić Irlandię do zrewidowania stanowiska - uważa bułgarski polityk.
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ ro/ mhr/
