O nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Wieliczce 32-letniego kierowcę Sławomira K. Mężczyzna jest ciężko chory i w ogóle nie powinien prowadzić samochodu.
Jak poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Bogusława Marcinkowska, mężczyzna spowodował wypadek 15 września ub.r. w Łężkowicach (woj. małopolskie); zginęły w nim trzy osoby, czwarta została ciężko ranna.
Prokuratura oskarżyła Sławomira K., że naruszył zasady ostrożności, podejmując decyzję o kierowaniu samochodem pomimo wiedzy o swoim złym stanie zdrowia. Na drodze z Krakowa do Bochni Sławomir K. miał atak choroby, zjechał na przeciwny pas ruchu, zderzył się z dwoma samochodami, a potem uderzył czołowo w samochód marki Renault Thalia. W wypadku śmierć poniósł kierowca samochodu i dwaj pasażerowie. Trzecia osoba - pasażerka - została ciężko ranna.
Prokuratura wyłączyła ze śledztwa wątek dotyczący trójki lekarzy. Dwoje z nich, pomimo wiedzy, że Sławomir K. jest chory na lekooporną chorobę, wystawiło zaświadczenia umożliwiające mu uzyskanie prawa jazdy. Natomiast lekarz leczący od wielu lat chorego nie poinformował go o tym, że nie może prowadzić pojazdów.
Kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat. Wielicka prokuratura wystąpiła także o skierowanie Sławomira K. na stosowne badania dla kierowców. (PAP)
hp/ bno/ mow/