Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Cztery ofiary wypadku w elektrowni Kozienice

0
Podziel się:

#
Dochodzi informacja o zawieszeniu działań do czwartku rano
#

# Dochodzi informacja o zawieszeniu działań do czwartku rano #

04.12. Kozienice (PAP) - Cztery osoby zginęły w wypadku, do którego doszło w środę po południu w elektrowni Kozienice (Mazowieckie). Podczas prac remontowych prowadzonych wewnątrz komina zerwała się platforma z czterema pracownikami. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Jak poinformował PAP rzecznik Enei Sławomir Krenczyk, platforma, na której znajdowały się cztery osoby, runęła z wysokości około 200 metrów podczas prac rozbiórkowych jednego z kominów elektrowni w Kozienicach.

Ciała trzech ofiar znaleziono od razu. Czwartą osobę zlokalizowano na terenie rumowiska wewnątrz komina. Mężczyzna, którego zgon stwierdziły służby ratunkowe, został przygnieciony ciężkimi elementami konstrukcji. Do wyciągnięcia ciał ma być użyty specjalistyczny sprzęt.

Rzeczniczka prasowa prokuratury Małgorzata Chrabąszcz powiedziała PAP w środę wieczorem, że dla bezpieczeństwa prowadzących akcję, prokurator prowadzący śledztwo, w porozumieniu z powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego, podjął decyzję o zawieszeniu działań do czwartku rano. Wyjaśniła, że z platformy, która się urwała, pozostały wiszące w kominie ciężkie, stalowe liny. Mogłyby one - jak tłumaczyła - zagrozić osobom schodzącym do wnętrza komina po ciała ofiar.

"Akcja zostanie wznowiona w czwartek ok. 9 rano. Podjęta zostanie wówczas decyzja co do wyboru jak najbezpieczniejszego sposobu wyciągania ciał na zewnątrz. Na miejscu pojawi się też biegły, który oceni stan komina" - dodała Chrabąszcz.

Rzeczniczka podkreśliła, że prokurator i policja wykonali czynności zmierzające do zabezpieczenia dowodów w celu ustalenia okoliczności katastrofy.

"W toku postępowania będzie wyjaśniane m.in., czy doszło do naruszenia obowiązków BHP i narażenia pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w następstwie czego nastąpił skutek śmiertelny, a jeśli tak, to kto ponosi za to winę" - zaznaczyła prokurator.

Patrycja Zaborowska z Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach powiedziała PAP, że w sprawie została przesłuchana osoba nadzorująca pracę ekipy wykonującej rozbiórkę komina.

Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi V Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Elektrownia "Kozienice" zmieniła nazwę na ENEA Wytwarzanie w maju 2012 r. Elektrownia ma 10 wysokosprawnych bloków energetycznych o łącznej mocy 2908 MW i około 8-proc. udział w produkcji energii elektrycznej w Polsce. Zdolność wytwórcza elektrowni to ok. 14 TWh rocznie. (PAP)

ilp/ pad/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)