Dania udzieli azylu ok. 370 Irakijczykom, którzy pomagali jej wojskom podczas działań w Iraku - poinformowały w poniedziałek służby imigracyjne w Kopenhadze.
Wszyscy oni uczestniczą w programie dla tłumaczy i innych cywilnych współpracowników duńskiej armii - podał urząd.
"Do tej pory przeanalizowaliśmy 367 przypadków i wszystkim udzieliliśmy azylu" - powiedział rzecznik służb imigracyjnych Morten Bo Laursen. Programowi podlegają też osoby na ich utrzymaniu, dlatego też liczba azylantów będzie prawdopodobnie większa.
Iraccy pomocnicy armii Danii wyrażali obawy, iż mogą stać się celem rebeliantów za pracę dla sojuszników USA. Wywieziono ich z Iraku w lipcu 2007 roku na pokładzie samolotów wojskowych, na krótko przed wycofaniem duńskich żołnierzy z Basry.
Ewakuację przeprowadzono w sekrecie, gdyż obawiano się ataku.
Laursen podkreślił, że program obejmuje każdego Irakijczyka mającego jakiekolwiek powiązania z duńskim kontyngentem wojskowym.
"Dotyczy nie tylko tłumaczy i ich rodzin, ale każdego, kto pracował dla duńskich sił koalicyjnych. Mogą to być także kucharze i kierowcy" - wyjaśnił.
Tymczasem pozostali członkowie koalicji, w tym Wielka Brytania i USA, dotychczas nie wprowadzili w życie podobnych projektów. (PAP)
zab/ mc/
4452 4256 arch. Int.
