Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Policja zatrzymała ponad 100 pseudokibiców

0
Podziel się:

Wrocławska policja zatrzymała ponad 100 pseudokibiców z Lubina i Wrocławia, którzy bili się na jednym z parkingów przy autostradzie A4 w okolicach Strzelina (woj. dolnośląskie). Wcześniej chuligani wynajęli dwa autobusy, umówili się gdzie się spotkają i będą bić.

Wrocławska policja zatrzymała ponad 100 pseudokibiców z Lubina i Wrocławia, którzy bili się na jednym z parkingów przy autostradzie A4 w okolicach Strzelina (woj. dolnośląskie). Wcześniej chuligani wynajęli dwa autobusy, umówili się gdzie się spotkają i będą bić. Teraz grozi im za udział w bójce do 3 lat więzienia.

Jak poinformował PAP w sobotę Ryszard Zaremba, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, najbardziej agresywna grupa ok. 30 pseudokibiców zostanie zatrzymana na noc w policyjnej izbie zatrzymań. Pozostali jeszcze dzisiaj wrócą do domu, ale z postawionym zarzutem - udziału w bójce.

Z relacji Zaremby wynika, że 100 chuliganów z Lubina, którzy twierdzą, że są kibicami klubu piłkarskiego Zagłębie Lubin, wynajęli dwa autobus i jechali najprawdopodobniej do Kielc, gdzie wieczorem planowany jest mecz piłki nożnej. Po drodze chcieli się zabawić i "trochę pobić" z innymi pseudokibicami. "Umówili się na +ustawkę+, czyli bicie z pseudokibicami Śląska Wrocław" - opowiadał Zaremba. Do bójki miało dojść na zacisznym parkingu przy autostradzie, aby nikt im nie przeszkadzał, zwłaszcza policja.

"Gdy kierowcy autobusów zorientowali się jaki jest plan, próbowali przeszkodzić w bójce i nie zatrzymywać się na parkingu, gdzie czekali już wrocławianie. Lubinianie zaczęli jednak demolować jeden z autobusów. Drugi autobus na siłę zatrzymali wrocławianie. Gdy autobusy stanęły, pseudokibice wyskoczyli i zaczęli się bić" - opowiadał Zaremba.

Być może nikt nie zauważyłby bijących się chuliganów, ale - jak opowiadał Zaremba - we Wrocławiu odbywa się "mecz podwyższonego ryzyka" między Śląskiem Wrocław a Widzewem Łódź i policja uruchomiła dodatkowe siły nie tylko do pilnowania tego, co dzieje się na stadionie, ulicach Wrocławia, ale i drogach dojazdowych do miasta. Bijących się na A4 zauważyła drogówka, które wezwała wsparcie.

Obecnie chuligani są przesłuchiwani i stawiane są im zarzuty.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)