Zwycięstwo wyborcze Milosza Zemana należy uważać za rewolucję w czeskiej polityce międzynardowej - twierdzi w rozmowie z PAP po ogłoszeniu wyników pierwszych w historii Czech bezpośrednich wyborów prezydenckich komentator dziennika "Hospodarzske noviny" Petr Kambersky.
"To wielka rewolucja. Zeman jest kandydatem proeuropejskim, będzie się starał współpracować z wielkimi państwami Europy Zachodniej. W stosunku do Unii Europejskiej i Grupy Wyszehradzkiej będzie prowadził bardzo normalną politykę, w przeciwieństwie do Vaclava Klausa, który rozgrywał całkowicie własną grę" - tłumaczył ekspert.
Zemana opisał jako polityka ambitnego, ale i nieprzewidywalnego. "Nie ma radykalnych poglądów; w latach 90. XX wieku twierdził, iż jest +thatcherystą+, po paru latach stał się socjaldemokratą. Jest tym typem polityka, który pożąda władzy, nie idei. W tym przypomina Vladimira Mecziara, choć jest od niego lepiej wykształcony i w żadnym wypadku nie jest nacjonalistą. Czasem sam siebie określa jako +eurofederalista+, który chętnie całą politykę zagraniczną przekazałby Brukseli" - powiedział Kambersky.
Zauważył, że poglądy na politykę zagraniczną pozwolą Zemanowi na bezproblemową współpracę z jego wyborczym rywalem, szefem dyplomacji Karelem Schwarzenbergiem. Natomiast Kambersky dostrzega trudności we przyszłej współpracy z szefem rządu Petrem Neczasem, bliskim sojusznikiem ustępującego prezydenta Vaclava Klausa. (PAP)
zab/ mc/