Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Europosłowie o przyszłości unijnej Inicjatywy Obywatelskiej

0
Podziel się:

Nad przyszłością Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej - czy okaże się ona
chwytem marketingowym, czy zwycięstwem demokracji - zastanawiali się europosłowie PO, EPL Róża Thun
i Rafał Trzaskowski w trakcie piątkowej debaty.

Nad przyszłością Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej - czy okaże się ona chwytem marketingowym, czy zwycięstwem demokracji - zastanawiali się europosłowie PO, EPL Róża Thun i Rafał Trzaskowski w trakcie piątkowej debaty.

Organizatorzy "okrągłego stołu" - Róża Thun i Rafał Trzaskowski - wyjaśniali mechanizm działania inicjatywy i przedstawili swoje propozycje nadania ram prawnych koniecznych do jej wprowadzenia w życie.

Traktat z Lizbony wprowadza nową formę udziału społeczeństwa w kształtowaniu polityki Unii Europejskiej, która umożliwia milionowi obywateli złożenie wniosku o podjęcie inicjatywy ustawodawczej bezpośrednio do Komisji Europejskiej.

Zanim jednak obywatele będą mogli wykorzystać tę możliwość, konieczne jest doprecyzowanie ogólnych zasad zapisanych w Traktacie z Lizbony. Dokładne procedury mają zostać określone w drodze rozporządzenia.

"Będę walczyć o to, żeby inicjatywa była prosta w użyciu" - mówiła Thun, która w Komisji Kultury i Edukacji w PE przygotowuje obecnie opinię do rozporządzenia w tej sprawie. Jak dodała, "ważne jest to, żebyśmy zdawali sobie sprawę z tego, że rzeczywiście mamy wpływ na to, co w Unii Europejskiej się dzieje". "UE będzie jeszcze bardziej demokratyczna i obywatelska, jeżeli obywatele będą aktywni" - podkreśliła.

Doprecyzowania wymaga wiele kwestii technicznych, m.in. liczba państw członkowskich, które muszą reprezentować obywatele składający inicjatywę, minimalny wiek obywateli mogących zgłosić inicjatywę, termin na zebranie podpisów czy czas, w którym Komisja Europejska będzie musiała rozpatrzyć wniosek i zdecydować czy ma kompetencje do działania. Wiadomo natomiast na pewno, że obywatele będą mieli możliwość zgłoszenia inicjatywy tylko w tych obszarach, w których kompetencje ma Wspólnota.

W marcu 2010 roku, po przeprowadzeniu konsultacji społecznych, Komisja Europejska przyjęła wniosek dotyczący rozporządzenia w sprawie inicjatywy obywatelskiej. Zgodnie z propozycją Komisji obywatele zgłaszający inicjatywę powinni reprezentować co najmniej jedną trzecią państw członkowskich, podpis pod inicjatywą będzie mógł złożyć każdy obywatel UE posiadający czynne prawo wyborcze. KE zaproponowała także uruchomienie możliwości składania podpisów online i przewidziała procedurę wstępnej oceny dopuszczalności inicjatywy.

Obecnie nad projektem rozporządzenia w tej sprawie pracują Parlament Europejski i Rada UE, które również przedstawią swoje propozycje.

Thun proponuje uproszczenie wielu procedur, tak by obywatele mogli rzeczywiście korzystać z nowej możliwości. W trakcie debaty zachęcała do zgłaszania propozycji społecznych w tej sprawie. "Będę negocjować to, aby inicjatywa była dopasowana do żądań obywateli" - zapewniała Thun w rozmowie z portalem europarlament.pap.pl.

Trzaskowski, który w PE jest członkiem komisji konstytucyjnej zajmującej się inicjatywą, mówił o tym, że Europejska Inicjatywa Obywatelska może stać się instrumentem, który przybliży Unię Europejską obywatelom. "Może jednak stać się zupełnie inaczej, zwłaszcza gdy większość zgłoszonych inicjatyw nie będzie możliwa do realizacji w praktyce" - podkreślał. Wtedy inicjatywa okazałaby się jedynie "chwytem marketingowym" Unii.

Zarówno Trzaskowki, jak i Thun podkreślali, że to jak będzie wykorzystywana nowa możliwość, zależy od nadanych jej ram prawnych, dlatego dyskusja w tej sprawie jest ważna.

Po dwóch latach lub określonej liczbie podjętych inicjatyw miałby nastąpić przegląd inicjatywy i wprowadzenie ewentualnych poprawek - poinformowali europosłowie. Jak zapowiadali europarlamentarzyści, Parlament Europejski ma przyjąć projekt ws. inicjatywy już w grudniu 2010 roku. (PAP)

jsk/ bba/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)