Międzynarodowi obserwatorzy mogli w czwartek po raz pierwszy przeprowadzić krótką inspekcję w kontrolowanej przez Rosjan strefie buforowej przy administracyjnej granicy Osetii Południowej i Gruzji.
Korespondent agencji Reuters widział jak dwa pojazdy wiozące nieuzbrojonych obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) wyjeżdżały ze strefy przez posterunek rosyjskich sił pokojowych.
Przedstawiciel OBWE, który chciał pozostać anonimowy, poinformował, że obserwatorom udało się dotrzeć do miejscowości Megwrekisi, położonej trzy kilometry w głąb terytorium Gruzji od granicy z Osetią Płd.
W strefach bezpieczeństwa utworzonych na terytorium Gruzji, wzdłuż jej granicy z Osetią Południowej, znajduje się 18 posterunków kontrolnych, w których pozostają żołnierze sił pokojowych Rosji. Taka sama liczba rosyjskich posterunków powstała w podobnej strefie wzdłuż granicy Gruzji z Abchazją.
Szerokość stref buforowych wynosi od 6 do 18 km. W rejonie Abchazji stacjonuje około 2 tys. żołnierzy rosyjskich sił pokojowych, a w rejonie Osetii Płd. - około 450.
Rosja utrzymuje, że istnienie stref buforowych przewidują porozumienia o zakończeniu walk w obu zbuntowanych republikach Gruzji z lat 1992-94. (PAP)
keb/ ap/
5337