W eksplozji min-pułapek zginęło w czwartek w Bagdadzie czterech amerykańskich żołnierzy, a dwóch zostało rannych - poinformowało dowództwo wojsk USA.
Żołnierze wracali z operacji w szyickiej dzielnicy stolicy Iraku. W krótkim odstępie czasu eksplodowały przy nich dwa ładunki, rozmieszczone przy drodze.
Później brygada saperów znalazła na miejscu eksplozji wyjątkowo zaawansowany technologicznie ładunek wybuchowy. Według Amerykanów, pochodził on z Iranu.
Wcześniej amerykańska armia poinformowała, że w środę w prowincji Anbar (na zachodzie Iraku) zginęło dwóch żołnierzy.
Straty te zwiększyły do co najmniej 3203 liczbę żołnierzy USA, którzy stracili życie w kampanii irackiej od jej rozpoczęcia 20 marca 2003 roku. (PAP)
zab/ ap/
8404 8391 arch. int.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
