Wilno i Warszawa pod koniec września powinny podpisać umowę w sprawie rozpoczęcia połączenia sieci energetycznych obu krajów - wynika z wypowiedzi ministra gospodarki Litwy Vytasa Navickasa. Potwierdził to w rozmowie minister gospodarki Piotr Woźniak.
Sprawę uruchomienia mostu energetycznego minister Navickas omawiał z prezydentem Litwy Valdasem Adamkusem. Cytowany przez agencję BNS tłumaczył, że podpisanie dokumentu orzekającego początek projektu nastąpi w "najbliższych tygodniach", prawdopodobnie w czasie zaplanowanej na 29 września wizyty Adamkusa w Polsce.
Podczas XVI Forum Ekonomicznego w Krynicy, które odbyło się w ubiegłym tygodniu, szef polskiego resortu gospodarki Piotr Woźniak zapowiedział, po rozmowach z litewską delegacją rządową, że Polska i Litwa wracają do projektu utworzenia mostu energetycznego.
Woźniak przypomniał, że trwające od wielu lat plany połączenia systemów elektroenergetycznych obydwu krajów spełzły na niczym ze względu na sytuację rynkową. Jednak - zdaniem ministra - w ostatnich latach sytuacja bardzo się zmieniła (zapotrzebowanie na energię w Polsce wzrasta o 3 proc. rocznie). "W naszym regionie" - podkreślił Woźniak - "nastąpiły w ostatnich latach duże zmiany na rynku dostaw energii. Estonia z Łotwą połączyły się dużym kablem przesyłowym, Litwini potwierdzili budowę kabla przesyłowego do Szwecji i zamierzają położyć podobny kabel do Finlandii."
Minister Navickas oświadczył, że spotkanie polsko-litewskiej grupy roboczej w sprawie rozpoczęcia budowy mostu energetycznego nastąpi w przyszłym tygodniu. Powiedział ponadto, iż kolejny konkretny dokument w tej sprawie zostanie podpisany przez obie strony 16 listopada podczas polskiej wizyty premiera Gediminasa Kirkilasa.
Prezydent Adamkus podkreślił tymczasem, że "powstały realne perspektywy dla realizacji projektu". Według niego, bodźcem przyspieszającym budowę mostu energetycznego była wizyta prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Wilnie, kiedy to przywódcy obu państw zwrócili uwagę na strategiczne znaczenie współpracy Polski i Litwy w dziedzinie energetyki. "Projekt budowy mostu energetycznego przez sąsiedni kraj na Zachód ruszył z martwego punktu" - zauważył Adamkus.
