Wszystkie odpowiedzialne siły polityczne w Niemczech chcą zachować substancję traktatu konstytucyjnego Unii Europejskiej - powiedziała we wtorek kanclerz Niemiec Angela Merkel po spotkaniu w Berlinie z premierem Finlandii Mattim Vanhanenem.
Merkel wyjaśniła, że do substancji unijnej konstytucji należą także "europejskie wartości", które należy uwzględnić w dokumencie.
Na pytanie jak ocenia najnowszą propozycję przewodniczącego SPD Kurta Becka, szefowa niemieckiego rządu zastrzegła, że sama nie składa obecnie żadnych propozycji w sprawie konstytucji. Jej zdaniem, takie podejście jest "mądre" w sytuacji, gdy Niemcy stoją w obliczu przejęcia 1 stycznia 2007 roku półrocznego przewodnictwa w Unii.
Do końca bieżącego roku przewodniczy UE Finlandia.
Szef SPD Beck zaproponował w poniedziałek, by zastąpić odrzucony przez Francję i Holandię traktat konstytucyjny UE "europejską ustawą zasadniczą".
Jego zdaniem należy przyjąć do wiadomości negatywny wynik referendów we Francji i Holandii i wyciągnąć wnioski z panującego w obu krajach stanowiska, iż obecny traktat nie może być w tej samej formie ponownie poddany głosowaniu.
Beck przyznał, że termin "konstytucja" przyjmowany jest w wielu krajach Unii, w tym także w Niemczech, "sceptycznie".
"Europejska ustawa zasadnicza mogłaby - oprócz centralnych części traktatu konstytucyjnego - opisać w preambule centralne cele europejskiej polityki wewnątrz Unii i na świecie oraz wyraźnie uwypuklić narodową specyfikę kulturową" - wyjaśnił niemiecki socjaldemokrata. Z tego dokumentu powinno jednoznacznie wynikać, że jedną z cech Europy jest "jedność w różnorodności" oraz zachowanie regionalnej i narodowej tożsamości.
Premier Vanhanen powiedział dziennikarzom, że jego kraj prowadzi obecnie poufne konsultacje w sprawie konstytucji. Ich celem jest poznanie stanowiska członków Unii. Wyniki rozmów Finlandia przekaże Niemcom, które obejmą w przyszłym roku przewodnictwo w Unii. W roku 2008 problem konstytucji powinien zostać rozwiązany - dodał szef rządu Finlandii.
Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ ap/