Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Karski o wniosku premiera w sprawie Zalewskiego

0
Podziel się:

Według posła Karola Karskiego (PiS), premier
i prezes PiS Jarosław Kaczyński decydując o zawieszeniu Pawła
Zalewskiego w prawach członka partii i wnioskując o postępowanie
dyscyplinarne wobec niego uznał, że Zalewski mógł działać na
szkodę interesów PiS.

Według posła Karola Karskiego (PiS), premier i prezes PiS Jarosław Kaczyński decydując o zawieszeniu Pawła Zalewskiego w prawach członka partii i wnioskując o postępowanie dyscyplinarne wobec niego uznał, że Zalewski mógł działać na szkodę interesów PiS.

Zalewski - wiceszef PiS i przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych - został w środę zawieszony w prawach członka partii. Karski, który jest rzecznikiem dyscypliny PiS, wszczął na wniosek premiera postępowanie dyscyplinarne w sprawie Zalewskiego.

"Prezes Jarosław Kaczyński podkreślił, iż mogło dojść do naruszenia art.28 ust.1. pkt.2 statutu PiS, czyli działania na szkodę interesów Prawa i Sprawiedliwości" - powiedział Karski w czwartek w TVN24.

Jednocześnie - dodał - "załączony materiał dowodowy wskazywał na liczne działania i wystąpienia pana Pawła Zalewskiego, które powinny podlegać ocenie rzecznika dyscypliny".

Karski powiedział, że statut PiS przewiduje, iż po wszczęciu postępowania dyscyplinarnego, rzecznik dyscypliny może albo odstąpić od wniesienia aktu obwinienia, albo skierować go do sądu dyscyplinarnego.

"Sąd może wymierzyć karę od nagany poprzez upomnienie zawieszenie w prawach członkowskich - już jako środek karny - do wydalenia z partii. Może też uniewinnić daną osobę" - stwierdził Karski.

Wcześniej Karski tłumaczył, że powodem postępowania dyscyplinarnego wobec Zalewskiego są jego wypowiedzi "kwestionujące politykę zagraniczną państwa". Zawieszenie Zalewskiego wiąże się z jego krytyczną wypowiedzią pod adresem szefowej MSZ Anny Fotygi po jej wystąpieniu na posiedzeniu komisji SZ, gdzie minister przedstawiała informację o negocjacjach na czerwcowym szczycie UE. We wtorek Zalewski pytany w radiu TOK FM o ustalenia szczytu UE w kontekście pojawiających się w tej sprawie pytań odparł, że "komisja usiłowała dojść do odpowiedzi na nie".

"Muszę przyznać, że zamiast uzyskać jednoznaczne potwierdzenia minister SZ Anny Fotygi, mamy coraz więcej pytań" - mówił. Dodał, że Fotyga "w kluczowych kwestiach odmawiała odpowiedzi, kierując się ważnym interesem państwa".

"Jeżeli MSZ twierdzi, że mandat (negocjacyjny) jest precyzyjny, a ze strony premiera słyszę, że nie jest precyzyjny; jeśli słyszę od pani minister, że tej kwestii nie będziemy poruszali na Konferencji Międzyrządowej, to rzeczywiście jest coraz więcej pytań, które sobie zadaję" - mówił Zalewski. (PAP)

mok/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)