Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koszalin: Ruszył proces biznesmena oskarżonego o wyłudzenie 2,5 mln zł kredytu

0
Podziel się:

Przed Sądem Okręgowym w Koszalinie
(Zachodniopomorskie) rozpoczął się w czwartek proces miejscowego
biznesmena Pawła P. oskarżonego o wyłudzenie 2,5 mln zł kredytu
oraz fałszowanie dokumentów, udaremnianie egzekucji komorniczej, a
także działanie na szkodę własnej spółki i jej wierzycieli.

*Przed Sądem Okręgowym w Koszalinie (Zachodniopomorskie) rozpoczął się w czwartek proces miejscowego biznesmena Pawła P. oskarżonego o wyłudzenie 2,5 mln zł kredytu oraz fałszowanie dokumentów, udaremnianie egzekucji komorniczej, a także działanie na szkodę własnej spółki i jej wierzycieli. *

Jak wynika z aktu oskarżenia w sierpniu 2005 r. Paweł P. uzyskał w toruńskim oddziale Fortis Banku 2,5 mln zł kredytu na rozbudowę bazy dydaktycznej prowadzonego przez siebie Koszalińskiego Centrum Edukacyjnego (KCE). Kredyt, jak ustaliła prokuratura, biznesmen dostał dzięki sfałszowanym dokumentom finansowym. Natomiast otrzymane od banku pieniądze zamiast na rozbudowę KCE miał wydać na prywatne inwestycje m.in. w nieruchomości.

W wyłudzeniu kredytu miał mu pomóc właściciel koszalińskiej firmy budowlanej Sylwester Z., który na potrzeby prowadzonej inwestycji w KCE wystawiał fikcyjne faktury za rzekomo wykonane prace.

Na etapie śledztwa tylko Sylwester Z. przyznał się do winy. W czwartek ten oskarżony nie zeznawał przed sądem. Natomiast Paweł P. odpowiadając na pytania sądu powiedział, że robił wszystko, by KCE działało normalnie, zaś dokumenty, jakie przedstawił bankowi, odzwierciedlały stan faktyczny finansów jego spółki. Za ewentualne nieprawidłowości według Pawła P. może odpowiadać księgowy firmy.

Na ławie oskarżonych w tej samej sprawie zasiada również syn Pawła P., Piotr, który według prokuratury udostępnił ojcu konto swojej firmy, po to by ten mógł chronić spółkę KCE przed komorniczą egzekucją wierzytelności. Z powodu udostępnienia konta do wierzycieli KCE nie trafiło 443 tys. zł.

Piotr P. ani w śledztwie, ani w czasie czwartkowej rozprawy nie przyznał się do winy.

Wszyscy oskarżeni odpowiadają na procesie z wolnej stopy. W czasie śledztwa tymczasowo aresztowany był jedynie Paweł P., którego po 6 miesiącach wypuszczono za kaucją w wysokości 80 tys. zł.

Pawłowi P. i Piotrowi P. grozi do 10 lat więzienia. Sylwestrowi Z. do 8 lat pozbawienia wolności.

Z ustaleń prokuratury wynika, że na finansowych operacjach dokonywanych przez oskarżonych pieniądze straciło 47 innych firm i instytucji.

Paweł P. był już wcześniej karany za przestępstwo związane z fałszowaniem dokumentów. Biznesmen i jego syn - jak okazało się na czwartkowej rozprawie - uskarżają się na zły stan zdrowia. Paweł P. powiedział przed sądem, iż m.in. leczy się z silnej depresji, którą wywołał u niego półroczny pobyt w areszcie śledczym

Kolejna rozprawa ma się odbyć pod koniec września. Koszalińskie Centrum Edukacyjne od 2006 r. jest w stanie upadłości. Syndyk obliczył długi spółki na nieco ponad 13 mln zł. Wierzycielami firmy są przede wszystkim banki. (PAP)

sibi/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)