Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraków: Wyroki dla członków zbrojnego gangu

0
Podziel się:

Na dziewięć lat pozbawienia wolności krakowski
sąd skazał we wtorek Tomasza K., pseud. Kaczor, oskarżonego o
założenie i współkierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o
charakterze zbrojnym.

Na dziewięć lat pozbawienia wolności krakowski sąd skazał we wtorek Tomasza K., pseud. Kaczor, oskarżonego o założenie i współkierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym.

Według prokuratury grupa, która była krakowską odnogą gangu "Krakowiaka", miała na swoim koncie m.in. podpalenie dwóch agencji towarzyskich w Krakowie, śmiertelne pobicie kuriera z konkurencyjnej grupy przestępczej, zlecenie zabójstwa, wymuszenia rozbójnicze, handel bronią i narkotykami.

O zorganizowanie i kierowanie grupą oskarżeni zostali Zbigniew Ś. - "Pyza" oraz Tomasz K. - "Kaczor". "Pyza" będzie sądzony w osobnym procesie.

Na ławie oskarżonych zasiedli m.in. Tomasz K. - "Kaczor", Andrzej F. - "Blacha", Tomasz P. - "Posti", Mariusz K. - "Klakier", Jacek B. - "Tiger" i Sławomir T. - "Teges".

Andrzej F. - "Blacha" - został skazany na 11 lat pozbawienia wolności. Pozostałym oskarżonym sąd wymierzył kary od dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat do 7 lat pozbawienia wolności. Tylko dwóch oskarżonych uwolniono od zarzutu udziału w grupie o charakterze zbrojnym, ale zostali oni skazani za inne przestępstwa.

"To nie była grupa przypadkowych mężczyzn, którzy przy różnych okazjach spotykają się, bo mają wspólne zainteresowania czy hobby. Bez wątpienia były to osoby, które zjednoczyły się w celu wspólnego popełniania przestępstw" - mówił we wtorek, uzasadniając wyrok, sędzia Bogusław Słowik.

Jak dodał, członkowie tej grupy opłacali nawet składki na wypadek, gdyby po aresztowaniu kogoś z nich potrzebna była pomoc prawna lub wsparcie dla rodzin.

Tomaszowi K. prokuratura zarzuciła, że wspólnie z inną osobą zorganizował grupę o charakterze zbrojnym, która handlowała bronią i narkotykami, i to właśnie on rozdzielał w tej grupie zadania, rozwiązywał spory, otrzymywał pieniądze za wykonane zlecenia.

Najpoważniejsze przestępstwa członkowie grupy mieli popełnić pod koniec lat 90., gdy grupa "Pyzy" i "Kaczora" rywalizowała o wpływy w Krakowie z gangiem Jacka M. - "Marchewy". Tłem konfliktu była walka o kontrolę nad rynkiem agencji towarzyskich i handlu narkotykami.

W listopadzie 1998 roku ludzie "Pyzy" i "Kaczora" podpalili dwie agencje towarzyskie kontrolowane przez "Marchewę". W jednej z nich w wyniku zaczadzenia zginęła zatrudniona tam kobieta. Rok później członkowie gangu śmiertelnie pobili Tomasza G., kuriera przewożącego niegdyś z Gdańska bombę przeznaczoną do zamachu na "Pyzę". Bomba była sprowadzona na zamówienie gangu "Marchewy".

"Kaczor" i "Pyza" to dwóch najważniejszych gangsterów, którzy wymknęli się policji, kiedy w 1999 roku rozbijała gang "Krakowiaka". "Pyza" został zatrzymany w październiku 2001 r. w Hiszpanii (razem z domniemanym szefem mafii pruszkowskiej Andrzejem Z. - "Słowikiem"), a następnie sprowadzony do Polski na podstawie procedury ekstradycyjnej. "Kaczora" w lutym 2003 r. w Budapeszcie zatrzymali policjanci z CBŚ razem z policją węgierską. (PAP)

wos/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)