Niektóre z proponowanych przez resort sprawiedliwości zmian w Kodeksie karnym trzeba ocenić pozytywnie, choć generalne zaostrzanie kar za wszystkie poważne przestępstwa budzi wątpliwości - uważa prof. Piotr Kruszyński z Uniwersytetu Warszawskiego.
Jego zdaniem, na pochwałę zasługuje rozszerzenie odpowiedzialności karnej wobec osób, które ukończyły 15. rok życia.
"Problem młodocianych bandytów musi być rozwiązany, a według obecnych przepisów, można ich pociągać do odpowiedzialności karnej, ale można także stosować wobec nich jedynie środki wychowawcze i poprawcze" - powiedział PAP Kruszyński.
Jak dodał, w polskich warunkach resocjalizacja młodocianych przestępców jest "w dużej mierze fikcją i dlatego trzeba izolować społeczeństwo przed groźnymi przestępcami".
Jako potrzebne i idące w dobrym kierunku Kruszyński ocenił także planowane zmiany rozszerzające granice obrony koniecznej. Według przewidzianych przepisów, gdy przekroczenie obrony koniecznej nastąpiłoby pod wpływem strachu lub wzburzenia, w miejsce dotychczasowego obligatoryjnego odstąpienia przez sąd od wymierzenia kary, wprowadzona ma być instytucja "niepodlegania karze". Nie będzie karane np. zabicie kogoś, kto się włamie do naszego domu.
"Samo zaostrzanie kar nic jednak nie da, jeśli policja nie będzie sprawnie działać, tym bardziej, że już obecny kodeks jest dość surowy" - zastrzegł Kruszyński. Dlatego, w opinii profesora, jeśli w ślad za zmianami kodeksu nie zwiększą się nakłady dla policji i innych służb państwowych, to sama nowelizacja będzie miała charakter "pozorny".
Zdaniem profesora, zmian wymaga podejście do całej polityki kryminalnej państwa. "Więzienia powinny być przede wszystkim dla bandytów, a w naszym kraju szafuje się aresztami w odniesieniu do przestępstw o charakterze gospodarczym" - ocenił Kruszyński.
Projektowana nowelizacja kodeksu przewiduje m.in. zaostrzenie kar za najgroźniejsze przestępstwa, rozszerza odpowiedzialność karną wobec osób, które ukończyły 15., a nie ukończyły 17. roku życia. Zmiany dotyczą także m.in. rozszerzenia prawa do tzw. obrony koniecznej, a także możliwość zakazu przedterminowego zwolnienia skazanego na karę dożywocia; wzmocnienie ochrony pokrzywdzonego; wzrost maksymalnej wysokości kary grzywny z obecnych 720 tys. zł do 7,2 mln zł. (PAP)
mja/ bno/ mag/