Liga i Samoobrona chcą, by polska misja w Afganistanie polegała głównie na pomocy humanitarnej, a nie na "bezpośrednim udziale w konfliktach" - poinformował na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski.
Jak podkreślił, nie ma na horyzoncie końca konfliktu w tym kraju. Powoływał się na dane, które mówią, że liczba zamachów powiększyła się od momentu rozpoczęcia interwencji zbrojnej. Produkcja narkotyków również zwiększyła się kilkukrotnie od tego czasu - zaznaczył poseł.
"Regionów takich jak afgański nie możemy pozostawiać bez pomocy. My nie apelujemy o to by świat zapomniał o Afganistanie. Mówimy tylko o tym, że nasza polska obecność powinna polegać przede wszystkim na pomocy humanitarnej, na szkoleniu sił policyjnych i wojskowych, a nie na bezpośrednim udziale w konfliktach" - mówił polityk Samoobrony.(PAP)
stk/ par/