Rosyjskie siły lotnicze "są w pełni gotowe do zareagowania" w związku z zapowiadanym wystrzeleniem północnokoreańskiej rakiety, które ma nastąpić w najbliższych dniach -oświadczył w sobotę rosyjski rzecznik wojskowy, cytowany przez agencję RIA-Nowosti.
Rozkaz generała Walerija Iwanowa, dowódcy jednostek sił powietrznych i obrony przeciwlotniczej na rosyjskim Dalekim Wschodzie, postawił jego podwładnych "w stan pełnej gotowości do reagowania" - powiedział oficer oddelegowany do kontaktów z mediami Siergiej Roszcza.
"Jednostki obrony przeciwlotniczej stacjonujące na rosyjskim Dalekim Wschodzie są w stałej gotowości 24 godziny na 24" - dodał rzecznik.
"Mamy tam systemy obrony przeciwlotniczej S-300, które mogą razić cele niezależnie od tego, na jakiej wysokości się znajdują" - sprecyzował rzecznik, cytowany przez rosyjską telewizję Wiesti-24.
"Głównym celem Rosji jest zapobieżenie temu, by rakieta spadła na jej terytorium i spowodowała ofiary w ludziach" - podkreślił Roszcza.
Korea Północna poinformowała w sobotę, iż ukończyła przygotowania do wystrzelenia rakiety, mającej wynieść na orbitę satelitę.
Phenian zapowiedział, że start rakiety nastąpi między sobotą a środą w godzinach od 4.00 do 9.00 czasu polskiego. Stany Zjednoczone i ich azjatyccy sojusznicy uważają, że za wystrzeleniem rakiety kryje się próba pocisku dalekiego zasięgu, naruszająca rezolucję ONZ.
Korea Północna podkreśla, że zamierza umieszczać w kosmosie swoje satelity w ramach pokojowego programu kosmicznego. (PAP)
ik/ mc/