Trzech kandydatów pozostało w walce o fotel prezydenta Gorzowa Wielkopolskiego i to właśnie ich pojedynek jest najbardziej widoczny podczas kończącej się kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi w tym mieście.
Kandydatów było czterech, jednak kilka dni temu wycofał się kandydat LPR Wojciech Gawlik, który poparł kandydata PiS.
W tej sytuacji, 12 listopada gorzowianie będą mogli zagłosować na obecnego prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka (niezależny), senatora Jacka Bachalskiego (PO) i wicewojewodę lubuskiego Ireneusza Madeja (PiS).
W ostatnich dniach rywalizacja wyborcza w Gorzowie nabrała tempa m.in. za sprawą kampanii PO i PiS przeciwko ubiegającemu się o reelekcję Jędrzejczakowi.
Oba komitety wyborcze rozpoczęły akcję plakatową, mającą zniechęcić do głosowanie na Jędrzejczaka. Plakaty mają przypomnieć mieszkańcom, że obecny prezydent przez pewien czas rządził miastem "zza krat".
Do gorzowian trafił też list podpisany przez kilku znanych w mieście polityków obu partii. Przypominają w nim o zarzutach prokuratorskich ciążących na prezydencie. Komitety PO i PiS chcą też zawrzeć porozumienie przed ewentualną drugą turą wyborów, jeśli znajdzie się w nich obecny prezydent.
Sam Jędrzejczak wybrał inną taktykę wyborczą. Nie prowadzi kampanii plakatowej, skupia się raczej na udziale w wielu wydarzeniach, jakich w ostatnich tygodniach nie brakuje w mieście.
Z sondażu wykonanego przez "Gazetę Wyborczą" wynika, że największe szanse na wygraną (48,5 proc. poparcia) w Gorzowie ma właśnie Jędrzejczak. Bachalski w tymże sondażu ma 26,3 proc. poparcia, natomiast Madej - 16,4 proc.
Jeśli chodzi o wybory do Rady Miasta, to z wyników sondażu Pentoru dla "GW" wynika, że na czele jest PO, przed PiS i koalicją Lewica i Demokraci.
W radzie miejskiej Gorzowa jest do obsadzenia 25 mandatów, ubiega się o nie 7 komitetów, które wystawiły łącznie 298 kandydatów. Uprawnionych do głosowania w mieście jest ok. 82 tys. gorzowian. Głosy będą oddawać w pięciu okręgach.
W Radzie Miasta, która zakończyła już kadencję klub SLD miał 9 radnych, PiS - także 9, klub SdPl-PD pięciu, dwoje radnych było niezależnych.
W północnej części województwa lubuskiego są gminy, gdzie o stanowisko burmistrza czy wójta ubiega się tylko jeden kandydat; tak jest np. w Lubniewicach, gdzie kandydatem jest obecny burmistrz, czy też w Górzycy i Santoku, gdzie jest tylko po jednym kandydacie na wójta.
W wyborach do sejmiku woj. lubuskiego startuje 9 komitetów wyborczych, ubiegających się o 30 miejsc w tym gremium; listy zblokowały PiS, LPR i Samoobrona oraz PO z PSL. O mandaty w sejmiku ubiega się łącznie 410 kandydatów. (PAP)
mmd/ par/ woj/
