*Wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk jest przekonany, że związek zawodowy Samoobrona odprowadza wszystkie należne podatki związane z wekslami poselskimi. Nie wyklucza przy tym, że ewentualne zaległości podatkowe związek opłaci pieniędzmi pochodzącymi z egzekucji weksli posłów, którzy opuścili klub Samoobrony. *
Tymczasem - jak podają media - Samoobronę drogo mogą kosztować weksle spłacane przez posłów. Chodzi o to, że - zgodnie z tłumaczeniami władz Samoobrony - weksle były podpisywane ze Związkiem Zawodowym Samoobrona, a ich przedmiotem było prawo do używania znaczka ugrupowania; posłowie płacą z tego tytułu miesięczną składkę na rzecz Samoobrony (ok. 900 zł według Maksymiuka), a 80 proc. zobowiązania ma zostać umorzone z końcem kadencji Sejmu.
Jak wyjaśnia cytowany w mediach były minister finansów Mirosław Barszcz, związek zawodowy Samoobrona powinien płacić 22-procentowy podatek VAT za transakcję, jaką jest udostępnienie prawa do używania znaczka Samoobrony za opłatą. Zagrożeni obowiązkiem podatkowym są także - uważa Barszcz - posłowie, którym 80 proc. zobowiązania zostanie umorzone; niektóre urzędy skarbowe traktują takie umorzenie jako przychód i z tego tytułu posłowie musieliby zapłacić podatek dochodowy.
"Jestem przekonany, że wszystkie podatki związek odprowadza" - mówił we wtorek w radiowej Trójce Janusz Maksymiuk. "Nie wykluczam, że on nie jest zapłacony" - przyznał jednak, podkreślając, że nie jest we władzach związku i "nie może powiedzieć dokładnie, jak jest".
"Jeżeli byłyby jakieś problemy, no to przecież będą pieniądze od pana (Jana) Bestrego, od pana Misztala... Poza tym, z tymi wekslami tych, którzy odeszli nie będziemy musieli chodzić po sądach, tylko położymy je w urzędzie skarbowym, a urząd je sobie - od pana (Tadeusza) Dębickiego, (Bernarda) Ptaka, od pana (Józefa) Pilarza elegancko ściągnie, bez dyskusji" - dodał wiceszef Samoobrony.
Dopytywany, czy oznacza to, że Samoobrona zapłaci ten podatek wekslami, Maksymiuk odparł: "Oczywiście, że tak. No, myślę, że księgowość tak zrobi, bo na co będziemy czekali".
Maksymiuk dodał, że "z tego, co wie dwa weksle - Jana Bestrego i Piotra Misztala - zostały sprzedane". Już w poniedziałek informował o uruchomieniu egzekucji wobec tych dwóch byłych posłów Samoobrony.
Z kolei w ocenie Jana Bestrego, który z Samoobrony przeszedł do klubu Ruchu Ludowo- Narodowego, sprawa legalności weksli powinna się wyjaśnić "do końca tego tygodnia, najpóźniej do posiedzenia Sejmu" planowanego na 10-13 października.
"Wydajemy mi się, że doprowadzimy do tego, że tutaj stanowisko jednoznaczne zajmie prokurator generalny, ewentualnie jakiś sąd. To są kwestie rozpatrywane, co będziemy dalej robić. Najchętniej to bym chciał, żeby ten windykator się pojawił, byłoby łatwiej, bo byśmy dostali dokumenty do ręki. Nikt z posłów nie ma kopii ani umowy wekslowej, ani weksli. To jest nam potrzebne, żeby wykonywać kolejne kroki prawne" - zaznaczył Bestry.
Oprócz Bestrego i Misztala w klubie Ruchu Ludowo-Narodowego jest jeszcze 6 byłych posłów Samoobrony. (PAP)
ura/ agt/ jra/
