# dochodzą cząstkowe wyniki wyborów #
05.05. Kuala Lumpur (PAP/Reuters,dpa,AP) - Front Narodowy (BN), na którego czele stoi premier Najib Razak, zwyciężył w wyborach parlamentarnych w Malezji - wynika z cząstkowych rezultatów głosowania podanych w niedzielę przez komisję wyborczą. Po raz pierwszy od ponad 50 lat BN groziła porażka.
Z przeliczonych dotychczas głosów wynika, że BN zdobył 124 mandaty w 222-miejscowym parlamencie, a opozycyjny Sojusz Ludowy (PR) pod przywództwem Anwara Ibrahima - 73 miejsca.
To już trzynaste zwycięstwo wyborcze BN z rzędu. Ugrupowanie to pozostaje u władzy nieprzerwanie od 1957 roku. Choć i tym razem sondaże prognozowały mu zwycięstwo, to komentatorzy wskazywali, że opozycyjny PR może poważnie zagrozić BN.
W parlamencie ostatniej kadencji, po wyborach w 2008 roku, BN miał 140 na 222 miejsca, choć nie była to już większość dwóch trzecich głosów, jaką cieszył się w poprzednich latach. Słabszy wynik w niedzielnych wyborach mógłby zagrozić pozycji samego Najiba Razaka oraz losowi forsowanego przez niego programu reform gospodarczych - pisała przed zakończeniem wyborów agencja Reuters.
Na długo przed ogłoszeniem wyników głosowania, Anwar Ibrahim, który wcześniej należał do kierownictwa rządzącej koalicji, zdążył ogłosić na Twitterze zwycięstwo swego nowego ugrupowania i przestrzec komisję wyborczą, by "nie próbowała manipulować wynikami".
Jeszcze przed wyborami lider PR oskarżył rząd o przetransportowanie ok. 40 tysięcy, jak to ujął, "wątpliwych wyborców", w tym imigrantów z Bangladeszu i Indonezji, do okręgów, gdzie spodziewano się szczególnie zażartej rywalizacji. Władze w Kuala Lumpur odrzuciły te oskarżenia.
Długotrwałe rządy Frontu Narodowego uczyniły z Malezji jedno z zamożniejszych państw Azji Południowo-Wschodniej. Krytycy wytykają mu jednak nepotyzm, korupcję, dyskryminację mniejszości etnicznych, np. chińskiej czy indyjskiej, oraz przyczynianie się do rosnącej nierówności społecznej. (PAP)
akl/ ap/
13739562 13739589 13739290 13741450 13741443