Działacze małopolskiej Platformy Obywatelskiej krytykują rekomendowany przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego sposób podziału unijnych pieniędzy na programy regionalne w latach 2007-2013. Apelują, by rząd przyjął inny algorytm niż resort.
Zapowiadają rezolucję i zbieranie podpisów pod protestem w tej sprawie.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego rekomenduje przyjęcie takiego algorytmu, zgodnie z którym wszystkie województwa uczestniczą w podziale 80 proc. unijnych pieniędzy według liczby ludności. W podziale pozostałych 20 proc. uczestniczą tylko te regiony, gdzie PKB na jednego mieszkańca jest niższy niż 80 proc. średniej krajowej i w których stopa bezrobocia liczona w powiatach przekracza 150 proc. średniej krajowej. Ten sposób podziału unijnych środków został wstępnie zaakceptowany przez rząd.
Przeciwko takiemu sposobowi podziału unijnych pieniędzy zaprotestował marszałek woj. małopolskiego Janusz Sepioł i zaapelował, by Małopolanie pisali listy i maile do premiera i rządu. Według wyliczeń władz województwa, zgodnie z obecnie przyjętym algorytmem, Małopolska otrzymałaby o miliard złotych mniej niż przy zastosowaniu któregokolwiek z dwóch innych, proponowanych przeliczników.
W poniedziałek marszałka Sepioła wsparła Platforma Obywatelska. "Wspieramy go nie dlatego, że jest związany z PO, ale dlatego, że ten bunt jest słuszny" - mówił przewodniczący krakowskiej PO Paweł Sularz. Dodał, że każdy polityk z Małopolski "czy wywodzi się z LPR, PiS-u czy SLD powinien murem stanąć za marszałkiem".
Poseł PO Tomasz Szczypiński podkreślił podczas konferencji prasowej, że Platforma uważa za konieczne wspieranie regionów słabszych, ale nie może się to dziać kosztem "lokomotyw rozwoju kraju".
Działacze PO zaprosili minister rozwoju regionalnego Grażynę Gęsicką do Krakowa. Klub radnych PO zapowiada zgłoszenie na najbliższej sesji Rady Miasta Krakowa rezolucji dotyczącej podziału unijnych środków. Politycy PO chcą także zbierać podpisy pod protestem przeciwko wariantowi rekomendowanemu przez resort rozwoju regionalnego. I zapowiadają, że jeśli rząd przyjmie niekorzystny dla Małopolski algorytm, będą walczyć o jego zmianę, dopóki będą trwały negocjacje z UE w sprawie realizacji regionalnych programów operacyjnych. (PAP)
wos/ ura/
